Nie żałujmy nano złota naszej skórze

Nie żałujmy nano złota naszej skórze

 

Prawie każdy z nas marzy o pozostaniu młodym i pięknym na zawsze. Nawet jeśli czujemy się dobrze z samym czy samą sobą i akceptujemy to, że czas upływa, a lata mijają nasze ludzkie potrzeby estetyki odzywają się i tęsknią za skórą bez zmarszczek, za ciałem bez chorób, za blaskiem, świeżością i energią. Już starożytni mieli te same potrzeby.

Czy jest możliwe leczenie chorób nano złotem?

nano złotoMleko i złoto, a kraina mlekiem i miodem płynąca. Co mają wspólnego mleko, miód i złoto oprócz wspaniałego koloru tych dwóch ostatnich? Kąpiele w mleku od dawno polecane były kobietom na gładką i jedwabistą skórę. O właściwościach leczniczych miodu również nikogo nie trzeba zapewniać. A złoto? Przecież nie da się nim smarować. W starożytności wiedziano już jednak, że złoto ma właściwości lecznicze i pito roztwory ze srebrem czy złotem na rożne dolegliwości. Dziś medycyna posunęła się mocno do przodu, ale nadal wiadomo, że nano złoto jest remedium na wiele dolegliwości. Choroby reumatyczne, alergiczne czy cukrzyca to wskazania do stosowania nanozłota. Co niektórych może niepokoić cena produktów z tym metalem, ale trzeba wziąć pod uwagę to, że produkty z nano metalami są bardzo wydajne i bardzo skuteczne. Warto poczytać więcej o tym szlachetnym metalu i jego właściwościach. Nie chcę tu nikogo przekonywać do niczego – chcę jedynie podzielić się odkryciem, którego dokonałam całkiem niedawno sama. Moja kosmetyczka poleciła mi złoto na pierwsze zmarszczki i przebarwienia. Cieszę się, że jej posłuchałam.

Reasumując: czasem warto zaufać przyrodzie, bo przecież złoto jest pierwiastkiem, który w niej występuje. Jest również w naturalnym składzie naszego organizmu! W małych ilościach, ale jest. Każdy z nas jest zbudowany ze złota. Czyż to nie jest wspaniałe? Każdy z nas jest wspaniały i wyjątkowy – na swój sposób oczywiście. Korzystajmy z tego. Bądźmy dla siebie dobrzy.