Po konferencji w hotelu – basen i spa

Bardzo często wygłaszałam różne mowy i przemówienia. Że tak powiem weszło mi to już w krew, i wcale się nie stresowałam nigdy. Wiedziałam, że wiem o czym mówię, i nikt nie może mnie zagiąć niewygodnymi pytaniami.
Hotel na Mazurach odpowiedni na konferencję
Ze wszystkiego się jakoś da wykaraskać. Następnego dnia miałam konferencje na mazurach, a dzień wcześniej dopiero co wróciłam ze stolicy. No ale takie moje życie, że ciągle jestem w rozjazdach.Teraz odwiedzałam Mrągowo akurat. Cieszyłam się, że będą to tym razem mazury, bo ich malownicze widoki poprawiały mi humor. Lubiłam tam kiedyś za czasów dzieciństwa, jeździć z rodzicami. Pojechałam więc do miasta, w którym miała odbyć się konferencja i szukałam miejsca mojego zakwaterowania. Wszystkie hotele były bardzo podobne, dlatego jak zwykle trochę pobłądziłam zanim znalazłam właściwy ekskluzywny hotel na Mazurach ale się udało. Przygotowałam się do przemówienia i wyszłam na mównicę. Miałam też ze sobą ciekawą prezentację, aby zainteresować odbiorców. Wiadomo, że zawsze jakiś filmik edukacyjny, czy rozrywkowy dodaje większych wrażeń i jest ciekawiej. Dlatego starałam się zawsze coś takiego umieszczać w swoich prezentacjach. Sama nie lubię słuchać jak na konferencji ktoś tylko zanudza i opowiada monotonnym głosem, i wtedy nic się z tego nie zapamiętuje. Ważna jest odpowiednia ekspresja, i wtedy już mamy lepszy odbiór. Gdy wszystko upłynęło pomyślnie, i zjadłam poczęstunek taki po konferencyjny, to stwierdziłam, że jakieś spa mi się przyda, bo tym to nigdy nie pogardziłam. Wybrałam się na jacuzzi aromatyczne. Później skorzystałam z sauny, bo potrzebowałam się porządnie wypocić.
Po wysiłku umysłowym należy się taki drobny odpoczynek w postaci drobnych zabiegów pielęgnacyjnych. Umysł na nowo musi się oczyścić i nabrać weny do dalszej pracy, by nadal móc ciekawie opowiadać słuchaczom.