Spływ kajakowy z rodzinką

Spływ kajakowy z rodzinką

Razem z mężem i dziećmi tworzymy niezwykle zgraną rodzinkę. Wspólnie z małżonkiem mamy dwójkę urwisów. Są to bliźnięta, Jacek i Karolina. Mimo że mają różne charaktery, to są to bardzo aktywne dzieci. Chodzą do szóstej klasy szkoły podstawowej. Kiedy zbliżały się wakacje, postanowiliśmy w jeden z weekendów wybrać się na spływ kajakowy. Stwierdziliśmy z mężem, że Słupia będzie odpowiednią rzeką.

Wypad na spływ kajakowy rzeką Słupią

spływ słupiąKiedy pojawiły się na świecie nasze dzieci, obiecaliśmy sobie z mężem Adamem, że będziemy aktywną rodziną. Że będziemy robić wszystko, by spędzać ze sobą jak najwięcej czasu, przede wszystkim w ruchu. Nie chcieliśmy być rodzinką, która nie ma dla siebie czasu, albo spotyka się wyłącznie podczas posiłków. Dlatego też kiedy zbliżały się wakacje, postanowiliśmy z małżonkiem, że jeden z weekendów przeznaczymy na kajaki, które uwielbiamy. Postanowiliśmy, że wybierzemy się rodzinką na spływ Słupią. Parę lat temu byliśmy na tamtejszym spływie wraz z naszymi przyjaciółmi i bawiliśmy się rewelacyjnie. Stwierdziliśmy, że tego lata wybierzemy się tam z dzieciakami. Załatwiłam wszystkie formalności i zorganizowałam nam noclegi. Wraz z Adamem czuliśmy, że będzie to niezapomniana przygoda. Dzieci również nie mogły doczekać się tego wyjazdu. Byliśmy na tyle podekscytowani, że w kalendarzu zaczęliśmy odliczać dni do naszego upragnionego spływu kajakowego.

Teraz kiedy jesteśmy już po spływie kajakowym, jesteśmy niezwykle szczęśliwi. Okazało się, że spływ Słupią był rewelacyjną rozrywką dla całej naszej rodziny. Dzieci bawiły się cudownie, zresztą tak jak i ja z mężem. Bardzo się cieszymy, że wpadliśmy na tak świetny pomysł. Nasza rodzina jest przez to jeszcze bardziej zgrana. Jesteśmy przekonani, że w przyszłym roku także się tam wybierzemy.