W pokoju dziecięcym miałam małe krzesełka
Kiedy urodził się Antoś to od razu przygotowaliśmy dla niego pokój dziecięcy. Mąż mocno się angażował we wszystko i samodzielnie wykonał łóżko z drewna oraz szafkę na zabawki. Bardzo długo wyczekiwaliśmy syna i był on dla nas darem od Boga.
Pokój dziecięcy z małymi krzesłami
Kiedy Antoś był już nieco starszy i miał kolegów to musieliśmy nieco przerobić jego pokój. Często odwiedzali go koledzy w domu a u niego w pokoju nie było za wiele miejsca. Mąż wpadł na genialny pomysł i postanowił go zrealizować. Kiedyś wykonywał dla klienta małe krzesło na zamówienie i doszedł do wniosku, że u syna takie krzesełka się sprawdzą. Do tego miał zrobić stolik do zabaw a szafa, która tam stała nieużywana właściwie została wyrzucona. Mąż od razu zabrał się do pracy i wykonał pięć krzesełek do pokoju naszego synka. Stolik zrobił w kolejnym tygodniu. To rozwiązanie od razu się sprawdziło, ponieważ dzieciaki miały gdzie siedzieć i się bawić. Męża to znacznie zainspirowało i postanowił do stałej produkcji wprowadzić takie małe krzesła. Zamówienie dostawał nawet z przedszkoli czy innym placówek edukacyjnych dla najmłodszych. Kiedy odwiedziła nas moja siostra i zobaczyła Antosia pokój to była zachwycona tymi krzesłami. Były bardzo stabilne i wykonane z drewna. Mąż pomalował każde małe krzesło w innym kolorze, żeby było weselej. Siostra od razu poprosiła go o wykonanie takich samych krzeseł a mój mąż się zgodził. Popyt na te krzesła był ogromny. Każdy rodzic chciał takie rozwiązanie dla swojej pociechy.
Kiedy Antoś już nam dorósł i poszedł do szkoły to daliśmy mu większy pokój. Potrzebował miejsca do nauki i na książki. Mąż wykonał dla niego w pracy piękne biurko i szafę. Dobrze, że mój mąż miał taki fach w ręku. Znacznie to nam wszystko ułatwiało.