Własny wakeparke – czy to możliwe?

Własny wakeparke – czy to możliwe?

Od dawna marzyłem o tym, aby wszystko co dotykam zamieniało się w złoto. W realnym życiu jest to bardzo trudne do wykonania, bowiem żaden człowiek nie jest w stanie tego dokonać. Ja postanowiłem, że swoją ciężką pracą postaram się osiągnąć jak najwięcej będę w stanie.

Dotacja na wakepark

wakeparkDlatego też po ukończeniu specjalnych studiów w Wrocławiu postanowiłem, że założę swoją własną firmę. Moją inspiracją do zainwestowania akurat w tę działkę był fakt, że podczas studiów nie miałem zbytnio co robić. Wrocław był fajny na kilka dni. Odwiedzenie strategicznych i najciekawszych punktów to zaledwie parę godzin. A co dalej? Kiedy z kolegami pojechałem nad jezioro znajdujące się niedaleko miasta olśniło mnie. Samo pływanie to za mało. Postanowiłem więc, że w tym miejscu po moich studiach powstanie mój pierwszy polecany wakepark Wrocław. Już kiedyś widziałem takie rzeczy w internecie i muszę przyznać, że bardzo mi się podobały. Zbierałem pieniądze, bowiem wiedziałem iż jest to bardzo kosztowny interes. Postanowiłem poszukać dotacji i znalazłem ją od miasta jako rozwój turystyki. Ucieszyłem się, że mam takich sprzymierzeńców. Zacząłem więc projektować mój pierwszy wakepark. Został on bardzo miło i ciepło przyjęty przez mieszkańców, jednak mnie najbardziej interesowały opinie fachowców. Eksperci znający się na rzeczy odwiedzali mnie próbując mój sprzęt oraz wyskocznie. Byłem tym podekscytowany, szczególnie gdy zobaczyłem pozytywne opinie w internecie. Obok mój kolega otworzył dwa tory motocrossowe w Polsce dzięki czemu nasze biznesy bardzo mocno się ze sobą zazębiały.

 

Po sukcesie mojego wrocławskiego wakeparku przyszła kolej na następne miasta. Teraz mam zamiar przenieść się w okolice Poznania i zobaczyć jak mieszkańcy tego regionu przyjmą mój biznes. W planach mam rozbudowaną całą sieć.